Disruptive Fluidity explores the textual tropes of liquidity in contemporary reconstructions of modern subjectivity. The key idea that frames the book is the assumption concerning the culture-creating functions of such dichotomies as containment/incontinence, interior/exterior, cleanliness/contamination, and demarcation/boundlessness, and their role in the process of defining the notion of modern subjectivity. These assumptions are based on a conviction that categories traditionally identified with corporeality do not exist in separation from the discourse of subjectivity. What is more, the corporeal metaphors might constitute an inscription and record of its norm-creating practices. Arguing that the subject can be construed as a textual product of the imagery of solid body boundaries, this study comprises a gradually unfolding story of the poetics of the body/self.
Inter, intra, intro … pragmatycznie rzecz ujmując, potoczny sens tych morfemów definiują konteksty ich użycia: w świetle codziennych rozmów to zwyczajne, nie zwracające naszej uwagi, elementy języka. Jednak to własnie owe niepozorne przedrostki o wspólnej etymologii - znaczniki przestrzennej metafory o niebanalnej mocy tworzenia rzeczywistości - zadecydowały o racji bytu niniejszej książki, bowiem denotując graniczność, te na pierwszy rzut oka niewinne leksemy zdolne są do tego, by zespawać w jedno, lub zdekonstruować binarne opozycje, od których logika wielkich narracji Zachodu tak bardzo zależy. Kiedy więc stają się pierwszoplanowym obiektem krytycznej refleksji, uruchamiają myślenie w kategoriach "epistemologii relacyjnych", operujących w przestrzeni języka sprzyjającego nieuniwersalistycznemu opisowi tego jak żyjemy, a w konsekwencji także tego kim jesteśmy.
Mimo dużego zróżnicowania perspektyw badawczych i metodologicznych prezentowanych przez poszczególne artykuły składające się na tom The Language of Sense, Common-Sense and Nonsense, ich autorzy w istocie zadają jedno zasadnicze pytanie: czy – a jeśli tak to w jakim stopniu – sens lub sensy tego, co nazywamy naszą rzeczywistością są zapośredniczone przez „nonsens”? Ów nonsens semantycznie nawiązuje do absurdalności, ale także do nie-sensu, czyli ontologicznego braku sensu. Zamysłowi tomu – jeśli ujmiemy jego treść całościowo – udaje się pogodzić gravitas myśli filozoficznej – tu efekt lektury klasyków egzystencjalizmu i hermeneutyki – z intelektualnie mniej napiętą refleksją interdyscyplinarną. Ostatecznie dyskurs nie-sensu jest na wskroś poważny, łączy bowiem w sobie rzetelne odwołania do klasyki literackiej (Bruno Schultz, John Milton, Lewis Carroll, nurty gotyku, współczesna powieść amerykańska), rozważania nad filmem popularnym i eksperymentującym zarazem (Michael Winterbottom, Rob Marshall), nostalgiczne zwroty literackiej Ameryki ku tradycyjnej Japonii (Gary Snyder) oraz rozmyślania nad rzeczywistością wirtualną, w tym nad jej popularnymi produktami (gra Fallout.) W niniejszym zbiorze 21 artykułów czytelnik odnajdzie wielkie nazwiska klasyki literatury akademickiej (Bachtin, Camus, Gadamer), ale może przede wszystkim błyskotliwe próby zobrazowania kultury współczesnej jako pletni rejestrów, stylów, kodów semiotycznych, systemów znaków.